Okres jesienno - zimowy zawsze jest ciężki dla mojej cery - suchej, wrażliwej i aktualnie problematycznej. Oczyszczanie jest podstawą codziennej pielęgnacji, mam jednak wrażenie, że większość żeli do mycia twarzy spływa po mojej skórze zamiast ją faktycznie oczyszczać. Efekt? Zapchane pory, wypryski, zaskórniki - masakra. Trzeba działać.
W ramach akcji ratunkowej postanowiłam postawić na naturalne kosmetyki. Mydło z Aleppo, inaczej mydło Alep, to moja pierwsza perełka kosmetyczna do pielęgnacji skóry.
Mydło kupiłam stacjonarnie w sklepie Organique za około 30,00 zł. Kostka jest ogromna, przez co niestety i mało poręczna. Ekspedientka w sklepie zasugerowała przecięcie jej na pół - tak też (dość nieudolnie) zrobiłam. W trakcie przecinania jedna połowa się rozkruszyła - na szczęście poziomo - tworząc płaskie mini-mydełka, idealne do twarzy.
Mydło jest bardzo wydajne, od listopada nie skończyłam jeszcze pierwszej połowy a używam go prawie codziennie. Powinno spokojnie wystarczyć na kilka miesięcy.
Mydło jest bardzo wydajne, od listopada nie skończyłam jeszcze pierwszej połowy a używam go prawie codziennie. Powinno spokojnie wystarczyć na kilka miesięcy.
Skład
Receptura mydła z Aleppo znana jest od ponad 2000 lat - jego główne składniki to olej laurowy i oliwa z oliwek. Brak tablicy Mendelejewa, sama natura.
Skład: Olea Europeae (Olive) Oil, Laurus Nobilis Oil, Aqua, Sodium Hydroxide
Zawartość oleju laurowego określana jest procentowo - dla siebie wybrałam najmniejsze stężenie, odpowiednie dla wszystkich rodzajów skóry, nawet najdelikatniejszej. Olej laurowy, pozyskiwany z wawrzynu szlachetnego, to naturalny antyseptyk, oczyszcza, ściąga skórę i pomaga w walce z trądzikiem. Im wyższe stężenie oleju laurowego tym mocniejsze działanie bakteriobójcze i lecznicze mydła - te o wysokiej jego zawartości nie są już jednak dla wszystkich.
Oliwa z oliwek pielęgnuje i nawilża skórę, niwelując podrażnienia.
Sodium Hydroxide - wodorotlenek sodu - sprawia, że mydło się pieni
Mydło ma charakterystyczny, naturalny zapach - nie każdemu przypadnie do gustu, ale można się do niego przyzwyczaić.
Zastosowanie
Mydło 5-8% zostało mi polecone jako bezpieczne do mycia absolutnie do wszystkiego - twarzy, ciała, włosów. Pozostawiając zaś spienione mydło na twarzy na kilka minut możemy zafundować sobie oczyszczającą maseczkę.
Do oczyszczania ciała i twarzy mydło z Aleppo jest idealne (trzeba tylko uważać na oczy, bo szczypie!), oczyszczająca maseczka również nam z niego wyjdzie. Jedyne do czego bym go nie poleciła to mycie włosów - mocno wysusza i zdecydowanie nie jest przyjacielem moich rozjaśnionych kosmyków.
Działanie
Pierwsze co poczujemy po zastosowaniu mydła z Aleppo to przede wszystkim dogłębne oczyszczenie skóry. Skóra na twarzy może być delikatnie ściągnięta i aż prosi się o przemycie tonikiem bądź hydrolatem. Ja stosuję naturalny tonik oczarowy, również z Organique. Na razie sprawdza się bardzo dobrze.
Poprawę stanu cery zaobserwowałam po około tygodniu codziennego stosowania. Na mojej twarzy nie pojawił się żaden nowy nieproszony gość a stali bywalcy zaczęli ją powoli opuszczać. Czyli mydło z Aleppo działa. A skoro działa, to z czystym sercem mogę je Tobie polecić.
Coraz bardziej przekonuję się też do naturalnych kosmetyków - lepiej późno niż wcale. ☺️