Do perfum Chanel Coco Mademoiselle mam wyjątkowy sentyment - były to moje pierwsze luksusowe perfumy. Oszalałam na ich punkcie i oszczędzałam każdą kropelkę. Po latach wróciły na moją półkę - czy nadal zachwycają?
Coco Mademoiselle należy do zapachów kwiatowo-orientalnych. Zapach powstał w 2001 roku, w tym roku staje się więc pełnoletni. Jego poprzednikiem był Coco stworzony w 1984 roku. Autorem Coco Mademoiselle i Coco jest Jacques Polge, główny perfumiarz Chanel w latach 1978 - 2015.
Czym pachnie Coco Mademoiselle?
W nutach głowy wyczujemy bergamotkę, pomarańczę, grejpfrut. Nuta serca to róża i jaśmin. Nuta bazy zawiera paczulę, wetiwer, wanilię i białe piżmo.
Dla mnie są to perfumy idealne na codzień. Świetnie sprawdzą się do pracy, zapach jest klasyczny i elegancki a przy tym nienachalny.
Nie są to moje już ulubione perfumy Chanel, od kilku lat moim numerem jeden jest CHANEL N°19 - te jednak nie należą już do zapachów neutralnych i trzeba z nimi uważać. Z Coco Mademoiselle nie ma takiego problemu - idealnie wtapiają się w otoczenie. Zapach nadal jest charakterystyczny, jak wszystkie od Chanel, ma to „coś”, ale jest bezpieczny.
Niezaprzeczalną zaletą perfum Chanel jest ich trwałość - są wyczuwalne nawet po całym dniu, 8h spokojnie wytrzymają. Nie musimy więc nosić flakonika w torebce. Są też bardzo wydajne. Przy wodzie perfumowanej dwa psiknięcia rano spokojnie wystarczą.
Czy Coco Mademoiselle to dobry wybór? Jestem na tak.
Klasyka nie wychodzi z mody.